hej czy jest ktoś w stanie sprawdzić mi ten opis przeżyć wewnętrznych?
ewentualnie napisać gdzie powinnam dać przecinki albo gdzie ich ma nie być?
albo błędy ortograficzne
daje naj



Opis Przeżyć Wewnętrznych

Dążyłam do czegoś bliskiego mojemu sercu, coś z czym żyłam od lat, szłam do miejsca gdzie znikały wszystkie troski, do bezpiecznego i ukochanego Domeczku.
Szłam do niego przez zrujnowaną Warszawę, przechodząc przez zrujnowane miasto bałam się, o siebie, o to co się może zdarzyć, o to że sekunda w której zobaczę żołnierza wrogiej armi może być moją ostatnią sekundą.
Miałam oczy otwarte, byłam przejęta, bałam się, ciężko mi było się pozbierać po niektórych zdarzeniach które wydarzyły się podczas powstania, ale mimo parłam przed siebie aby dotrzeć do upragnionego celu. Idąc nie raz widziałam chełpiących się żołnierzy wrogiej armii, którzy myśleli że naród polski umarł, że nie żyje. Kiedy widziałam jak się wywyższają to aż mnie krew zalewała. Ponosiła mnie na duchu myśl, że oni nie mają racji - ,,Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni” - w tym przypadku to polska się śmieje ostatnia, walczy, wierzy, bo to polska odradza się, rośnie w siłę jak ziele na kraterze. To ci aroganccy żołnierze niedługo przekonają się o swoich błędach, o tym że pochopnie osądzali Polskę jako coś czego nie ma, jako coś co już umarło.
Kiedy po wielu trudnościach dotarłam do celu wzruszyłam się, ręce zaczęły mi się trząść i pocić, a z serca spadł mi wielki kamień, dlatego że Domeczek tam stał, trochę poturbowany, ale przywoływał wspomnienia, sprzed miesięcy jak i lat. Jak w deszczowy ranek pierwszego sierpnia, zasunięte w peleryny, wychodziłyśmy wraz z Krysią przez te dębowe drzwi wejściowe, które leżą wyłamane. Łzy napłynęły mi do oczu. Nie wiedziałam czy to ze wzruszenia czy z tęsknoty za tymi chwilami i za świetnością tego domu.
Przechodząc przez zrujnowane czerwone od ognia płonącego w domach niegdyś zamieszkanych przez ludzi, takich jak ja, oraz szare od zburzonych domów miasto uświadomiłam sobie, że niegdyś piękne milionowe, tętniące życiem, i mieniące się kolorami miasto zostało w tak krótkim czasie upokorzone przed potęgami XX wieku, i zmienione w istne piekło, mogiłę, może martwych ciał i ocean rozpaczy.