Główny bohater, jak dobrze wiemy żył w ciągłej tułaczce, błąkał się, przytrafiały mu się nieszczęścia, zatrudniając się jako latarnik, Skawiński miał nadzieję na odnalezienie spokoju. Wiodło mu się dobrze, wykonywał swoje obowiązki. Pewnego dnia dostarczone zostały mu książki, znajdował się w nich również „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza. Latarnik niezwykle tęskił za ojczyzną, a lektura wzmociła uczucie, zasnął przy niej, więc nie włączył latarni w nocy tak, jak robił to codziennie. Przez mały błąd doszło do tragedii, zatonął statek, a główny bohater został zwolniony, ponownie skazany na okrutny los.