Odpowiedź:
W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno
Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną;
Słów tylko brzęk usłyszy i rymów porządek,
Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek.
Aby cenić litewskie pieśni i potrawy,
Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy.
Wyjaśnienie:
W „Panu Tadeuszu” oczywiście nie znajdziemy przepisu, to przecież nie książka kucharska, Adam Mickiewicz, jest jednak oda do bigosu na trzy zwrotki, z której możemy dowiedzieć się całkiem sporo o tym, jak ongiś go przyrządzano. Wieszcz pisze