Odpowiedź:
ojcze gdy zostaliśmy wtedy porwani przez nomadów odczuwaliśmy wielki strach chciało nas wywieść gdzieś Mahdiego i ostatecznie im się to udało ale odrzuciłem propozycje przyjęcia jego Religi po czy gdy odjechaliśmy byłem zmuszony pozbyć się porywaczy.....to wszystko było straszne a szczególnie dla małej Nel i byłem gotowy oddać za nią życie! ale nie było takiej potrzeby
z poważaniem
twój syn Staś