Obraz szkoły w literaturze na podst lektury Syzyfowe prace oraz innych - rozprawka.
pliss przynajmniej jakas podpowiedz o czym moglabym to napisac​


Odpowiedź :

Szkoła, jako instytucja  skostniała, niszcząca  osobowość, indywidualność ucznia, jego tożsamość.

I argument-  „Ferdydurke“ Gombrowicz

- schematyczność szkolnej edukacji, np.  lekcja języka polskiego prowadzona przez   Bladaczkę, który jest  karykaturą nauczyciela, bezmyślnie powtarzającego wciąż te same frazesy: "Słowacki wielkim poetą był!". Posługuje się stereotypami, przez co jego lekcje są nudne, nie wzbudzają  zainteresowania uczniów. Szkoła ogranicza swobodę wyrażania swoich poglądów przez uczniów, gdzie  nauczyciel nie mając argumentów do przekonania ucznia, wykorzystuje swoją wyższość nad uczniem, obraża go nazywając nieinteligentnym, czyli głupcem.

II argument - „Syzyfowe prace“  Żeromski

- szkoła pod zaborem rosyjskim, to koszmar dla uczniów, gdzie panowała  tępa dyscyplina, wszechobecna  indokrynacja i kontrola uczniów.  Uczeń musiał być ślepo posłuszny nauczycielom, a nauczyciel   bezwzględnie posłuszny władzy. Nie miała większego znaczenia wiedza czy jego umiejętności pedagogiczne.

Szkoła jest wroga wychowankom,  represyjna, starająca się zniszczyć ich poczucie przynależności narodowej.

III argument:  „Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela“ Henryk Sienkiewicz  

- szkoła pod zaborem pruskim -  panowała dyscyplina iście koszarowa, która odbierała uczniom chęć do życia. Rygor i dyscyplina była na początku dziennym, a nauczyciele nie liczyli się z oczekiwaniami, zainteresowaniami uczniów, niszcząc ich charaktery. Pruska szkoła tępiła wszelką  polskość, negatywnie przedstawiając narodową historię, starając się pozbawić dzieci narodowej tożsamości.