Odpowiedź :
Opowiadania o wyprawie, podczas której spotykasz bohatera wybranej lektury obowiązkowej
Ursus na wakacjach
Ponieważ od zawsze lubiłem Włochy postanowiłem wybrać się tam na wakacje. Kiedy uzbierałem wystarczającą liczbę pieniędzy niezwłocznie wsiadłem w samolot i poleciałem na tą szczególną wyspę.
Z lotniska odebrał mnie bardzo muskularny i silny taksówkarz. Wydawało mi się, że skądś go znam. Postanowiłem zapytać go kim jest. Nazywał się Ursus i przyjechał z Rzymu. To nie mogła być prawda! Spytałem się co robi na tej odległej wyspie. Spojrzał się w lusterko i chwilę na mnie patrzył. W końcu się odezwał i opowiedział mi niesamowitą historię. Kiedy przyjechał na wyspę nie miał nic. Co wieczór chodził na plaże i patrzył się w gwiazdy. Pewnego dnia na niebie ukazał się ułożony z gwiazd skarb. Kiedy tak się mu przyglądał zauważył, że otoczony jest drzewami. Ursus za wszelką cenę chciał to zapamiętać jednak nagle coś niczym ogień przecięło niebo i rozsypało widoczne na nim gwiazdy. Ursus przypomniał sobie, że kiedy przypłynęli z Winicjuszem i Lidią na wyspę widzieli płonący las na jednej z gór. Postanowił się tam udać. Długo chodził wśród drzew aż znalazł w połowie zakopany kufer. Szybko go odkopał i otworzył. Ku jego zaskoczeniu w kufrze nie było skarbu, a kluczyki do samochodu. W kufrze była też karteczka "Szczęśliwy znalazca niech weźmie moją taksówkę. Mam już dość tej pracy."
I tak właśnie poznałem historię Ursusa na wyspie Sycylia. W kolejnych dniach jeździłem z nim po wyspie i oglądałem jej niesamowite zabytki. Ursus uwielbiał pokazywać mi kościoły i święte miejsca!
Dialog:
- Jak się nazywasz? - zapytałem muskularnego taksówkarza.
- Nazywam się Ursus - odpowiedział.
- Dlaczego zostałeś taksówkarzem? - dopytywałem.
- Nie miałem wyboru, przyjechaliśmy na wyspę bez niczego. Musiałem znaleźć jakąś pracę.
- Czy lubisz tą pracę?
- I tak, i nie. Przynajmniej mam dużo czasu na modlitwę - z uśmiechem odpowiedział Ursus.
Opowiadanie powinno składać się z następujących elementów:
- wstępu - gdzie opiszemy miejsce akcji i damy czytelnikowi krótki opis jego bohaterów. We wstępie powinniśmy zachęcić czytelnika do naszego opowiadania i wprowadzić go w jego temat.
- rozwinięcia - tu powinniśmy przedstawić najważniejsze wydarzenia. Warto prowadzić szybką i wartką narrację. Dobrze, żeby w naszym opowiadaniu działo się jak najwięcej. Możemy do tego wykorzystać czasowniki dynamizujące akcję (wbiegł, uciekł, odepchnął) czy wykrzyknienia (Patrz!, Uważaj!). To właśnie tutaj możemy zamieścić nasz dialog.
- zakończenia - w tej części staramy się podsumować nasze wydarzenia i zamknąć naszą narrację trafną puentą.