Odpowiedź :
Pewnego dnia Leszek i Mieszek siedzieli na polanie w lesie i rozmawiali o łączącej ich przyjaźni.
- Bardzo lubię z tobą przebywać. Uważam cię za swojego najlepszego przyjaciela. - powiedział Leszek do Mieszka.
- Chętnie podzielę się z tobą wszystkim co mam. - odrzekł Mieszek
- A na mnie możesz zawsze liczyć. - zapewnił swego przyjaciela.
Nagle coś rykneło. Leszek przestraszył się i szybko wszedł na drzewo. Niestety, Mieszek nie umiał się wspiąć.
- Błagam, pomóż mi Leszku! - krzyczał stojąc na dole.
Ten jednak niereagował. Wtedy spomiędzy drzew wyszedł niedźwiedź. Mieszek padł na ziemię. Niedźwiedź powąchał go, pomyślał, że jest martwy i odszedł.
- Co powiedział do ciebie niedźwiedź? - zapytał Leszek, gdy tylko zszedł z drzewa.
- Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. - wypowiedział do Leszka przysłowie.