Odpowiedź :
Jan Kochanowski w cyklu Trenów ukazujących ból po stracie córki, nawiązuje do antyku, który jest skarbnicą motywów i toposów.
Poeta opatrzył zbiór Trenów mottem z „Odysei“ Homera w łaciński przekładzie Cycerona:
„Umysły ludzkie są odbiciem światła, którym ojciec Jupiter oświeca urodzajne ziemie”, co oznacza, że wszystko pochodzi od Boga, a w rozumie ludzkim znajduje odzwierciedlenie wieczna boska mądrość.
W Trenie I przywołani zostają grecki filozof Heraklita z Efezu i poeta Symonides, którzy pisali o tragizmie ludzkiego losu, aby razem z wszystkimi rodzajami płaczu wsparli go w tych ciężkich chwilach.
W kolejnym II Trenie cierpiący poeta wspomina Prozepinę, rzymski odpowiednik Persefoy, królowej podziemia, która pojawia się tu jako uosobienie śmierci ("Płakać nad głuchym grobem mej wdzięcznej dziewczyny/ I skarżyć się na srogość ciężkiej Prozerpiny.“) Mowa jest także o duszach zmarłych - znikomych cieniach, snujących się w podziemiach opisywanych w legendach mitologicznych („O znikomych cieni Sroga, nieubłagana, nieużyta ksieni!“).
W Trenie IV natomiast przywołana została Niobe, która cierpiała tak bardzo po stracie swoich dzieci, że skamieniała („Nie dziwuję Nijobie, że na martwe ciała/ Swoich namilszych dziatek patrząc, skamieniała“).
Aby wyrazić swoje uczucia związane z przedwczesną śmiercią córki, w Trenie V Kochanowski wykorzystuje obraz drzewka oliwnego, które uschło podcięte nieostrożną ręką ogrodnika. W antyku oliwka symbolizowała czystość, światło, talent poetycki („Jako oliwka mała pod wysokim sadem (...)“). Przywołana została również Persefona.
W Trenie VI, Urszulkę, niedoszłą poetkę, poeta przyrównuje do greckiej Safony, najsłynniejszej starożytnej poetki greckiej („Ucieszna moja śpiewaczko, Safo słowieńska “).
Zrozpaczony ojciec w Trenie X zastanawia się, gdzie Urszulka znalazła się po śmierci. W poszukiwaniu odpowiedzi Kochanowski przywołuje różne miejsca pośmiertnego istnienia, min. mitologiczne wyspy szczęśliwe. Poeta odwołuje się do mitologicznego obrazu – ukazuje Charona, boga podziemi, przewożącego zmarłych na drugi brzeg rzeki Lete, z której dusze piją wodę przynoszącą zapomnienie („Czy cię przez teskliwe/ Charon jeziora wiezie i napawa zdrojem/ Niepomnym, że ty nie wiesz nic o płaczu moim?“).
Gorzkie stwierdzenie, że cnota jest fraszką bez wartości, wypowiada w Trenie XI Brutus – zabójca Cezara («Fraszka cnota», powiedział Brutus porażony“).
Postacie mitologiczne pojawiają się w Trenie XIV- Orfeusz i Eurydyka, Pluton (władca świata podziemnego). Wg mitu kiedy zmarła żona Orfeusza - Eurydyka, udał się do podziemi i tak oczarował Plutona, że uwolnił ją.
Kochanowski w Trenie XV zwraca się z prośbą o pocieszenie do muzy Erato, jednej z dziewięciu muz - muzy poezji miłosnej („Erato złotowłosa i ty, wdzięczna lutni“). Pojawia się też Febe (Apollo w mitologii gr. bóg poezji, muzyki) oraz „mściwa bogini“ czyli Diana („Niepochybny, o Febe i mściwa bogini“). Poeta posłużył się również motywem bramy przez którą wychodzą z podziemia sny; „kościane oko“ (zrobionej z kości słoniowej wychodziły sny złudne), a także nawiązuje do jednej z parek, bogiń przędących nić ludzkiego życia i decydujących o ludzkim losie („A póki wełny skąpej prządce zstaje,/ Śmierć nam za jaje“). Natomiast „sen leniwy“ to nawiązanie do bożka snu - Hypnosa.
Z kolei polemizując ze stoicyzmem w Trenie XVI, poeta odnosi się do jednego z jego najsłynniejszych przedstawicieli – Cycerona.