W kochającym sztukę Panu Tomaszu budziła uczucia gniewu, złości i wstrętu. „Muzyka – mówił wzburzony – stanowi najsubtelniejsze ciało ducha, w katarynce zaś duch ten przeradza się w funkcją machiny i narzędzie rozboju. Bo kataryniarze są po prostu rabusie!”