Są ludzie którzy uwielbiają podróżować i uważają, że właśnie to ich najbardziej kształci - poznawanie świata okiem podróżnika. W tej pracy postaram się to udowodnić.
Uważam, że podróże kształcą, ponieważ można nabyć podczas podróży dużego doświadczenia w wielu rzeczach. Na przykład Bilbo Baggins z książki J. R. R. Tolkiena pt. "Hobbit, czyli tam i z powrotem". Gdyby nie to, że wyruszył razem z krasnoludami w podróż, nigdy nie nauczyłby się jeździć konno i władać mieczem. Krasnoludom nie udałoby się odbić Ereboru od Smauga, gdyby Bilbo nie pojechał z nimi na wyprawę. To właśnie dzięki podróżom możemy zmienić się na lepsze, pozostawić swoje stare, niekoniecznie dobre nawyki w domu oraz by powrócić do niego z lepszymi nawykami i umiejętnościami nabytymi w podróży.
Myślę, że podróże kształcą i to bardzo. Uważam tak, dlatego, bo podczas wędrówki możemy spotkać innych ludzi, a rozmowa z nimi może spowodować, że poznając ich punkt widzenia zmienimy swój własny. Przykładem tego może być to, jak Mały Książe, autorstwa Antoine’a de Saint-Exupéry’ego, zmienił się dzięki lisowi. To właśnie lis wytłumaczył mu na czym polega przyjaźń, dzięki temu chłopiec poprawił swoje relacje z Różą. A dzięki różom napotkanym podczas wędrówki Mały Książe zrozumiał, jak ważna jest dla niego Róża, którą zostawił na swojej planecie.
Kolejnym dowodem uzasadniającym poprawność tezy, jest powieść H. Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”. Książka ta jest przykładem na to, że dzięki podróżom można przeżyć wielkie przygody, ale też wydorośleć i zaskarbić sobie przyjaźń i wdzięczność współtowarzyszom.
Mam nadzieję, że udało mi się Ciebie przekonać, że podróże kształcą. Naprawdę, warto podróżować, można nabyć wtedy wiele użytecznych umiejętności, poznawać inne kultury oraz religię.
pomogłam? DAJ NAJ!
