Praca z tekstem
Przeczytaj fragmenty lektury
i streść je w dwóch zdaniach.
Skup się na metodach rusyfikacyjnych,
spróbuj określić,
czy są to metody proste, czy wyrafinowane
tekst:
Po powrocie z wakacji Borowicz zastał w gimnazjum duże zmiany. (...) figurował nowy zarząd: dyrektor Kriestoobriadnikow, inspektor Zabielskij, nowy nauczyciel łaciny Rosjanin Pietrow, pomocnik gospodarzy klasowych Mieszoczkin i nauczyciel historii Kostriulew.

Zarazem ogólny nastrój i zewnętrzna fizjonomia szkoły uległy zmianie radykalnej. Uczniowie starsi poczuli od razu, że teraz dopiero ujęto ich pod żeberka, pan Pazur umilkł i tylko minami oraz wytrzeszczaniem oczu pokazywał starym ulubieńcom, że za nic w świecie nie będzie gadał ani jednego słowa; — wreszcie nauczyciele Polacy nie odzywali się wcale do uczniów extra muros szkoły, ażeby nie mówić po rosyjsku, a jeżeli konieczność zmuszała ich do takiej rozmowy, to prowadzili ją nie inaczej jak w języku urzędowym.

Nowy zarząd wprowadził nowe obrzędy szkolne. Podczas uroczystości inauguracyjnej w głównej sali dyrektor wygłosił niesłychanie patriotyczną mowę, wzruszył się sam do łez, ale dla słuchaczów pozostał niezrozumiałym, gdyż ci istotnie wzruszać się tym, co zapewne on czuł żywo i szczerze, nie byli w możności.

Inspektor od razu rozwinął taką działalność, o jakiej uczniactwo klerykowskie nie miało nawet wyobrażenia.

Przede wszystkim zabrano się do stancyj i zaprowadzono różne nowatorstwa. Na każdej stancji wyznaczono „starszego”, który miał obowiązek czuwania nad bracią z klas niższych, zaprowadzono książki wydaleń się z mieszkania, gdzie należało wpisywać każdy krok, każdą chwilę nieobecności oraz skargi na złe sprawowanie się współlokatorów.

Pomocnicy gospodarzy klas i cały ogół nauczycieli wciągnięty został w pewien rodzaj kohorty policyjno-śledczej. Wszyscy mieli obowiązek zwiedzania kolejno stancyj w pewnych odstępach czasu, dniem i nocą.

Inspektor i jego satelici chodzili po tych stancjach nieustannie, odbywali rewizję, zaglądali nie tylko do kuferków, ale nawet własnymi rękoma grzebali w siennikach, słuchali pod oknami, czaili się u drzwi, wbiegali do mieszkań uczniowskich z rana — itd.


Odpowiedź :

Po powrocie z wakacji Borowicz zastał w gimnazjum duże zmiany, wtem figurował nowy zarząd: dyrektor Kriestoobriadnikow, inspektor Zabielskij, nowy nauczyciel łaciny Rosjanin Pietrow, pomocnik gospodarzy klasowych Mieszoczkin i nauczyciel historii Kostriulew. Nowy zarząd wprowadził nowe obrzędy szkolne. Przede wszystkim zabrano się do stancyj i zaprowadzono różne nowatorstwa.

Starałam się mam nadzieje, że git.