Odpowiedź :
Odpowiedź:
ponieważ powoływał się na tylko teoretyczne prawo skucjesji dynastii przemyslidow- uważał ze należą mu się ziemię Przemysla II (oraz Wacława II i Wacława III) trzeba orzynac że zgodnie z rzeczywistością jego roszczenia dotyczy tylko ziemie Przemysła II a nie Łokietka. Kazimierz pokazał talenty polityczne i upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. po pierwsze dążył do rozbicia arcy groźnego wówczas sojuszu czesko-krzyzackiego. Przedłużył on pokój z krzyżakami w roku koronacji żeby mieć jakby ten problem z głowy (zakonowi było było na rękę ponieważ potrzebował czasu na umocnienie na nowych ziemiach np ziemia dobrzynska). z Janem dogadał się w 1335 i w zamian za 20tys kop praskich (dochody z dwóch lat z kopalni soli) I do ziem które pozwolę sobie wkleic:
Jednocześnie Polacy nie chcieli zrzekać się pretensji do Śląska i Mazowsza. W przypadku oddania tego drugiego województwa, Polska znalazłaby się w luksemburskich kleszczach.
Postanowieniami zakładało że król czeski Jan i jego syn, zrzekali się praw do Polski, poza ziemią wrocławską, głogowską oraz wymienionymi księstwami na Śląsku i Mazowszu. Tym samym, ten dokument można rozumieć jako uznanie czeskiego panowania nad wymienionymi terenami, za cenę zrzeczenia się pozostałych czeskich pretensji. Te postanowienia, w takim kształcie, nigdy nie weszły w życie. Kazimierz wycofał się z nich pod pozorem przekroczenia umocowań przez posłów
do podpisania porozumienia doszło na zjeździe w Wyszechradzie 1335