Pewnego dnia gdy wstałam rano, za oknem zauważyłam że spadł śnieg. Od razu szybko pobiegłam zjeść śniadanie, ubrać się i wyszłam pobawić się na śniegu. Kiedy zrobiłam już kilka aniołków w śniegu, postanowiłam ulepić dużego bałwana. Wzięłam trochę śniegu, zaczęłam zawijać w większe warstwy śniegu, aż powstała duża kula. Następnie zrobiłam tak z dwiema innymi, tylko że były mniejsze. Gdy postawiłam kulki na siebie, poszłam poszukać kilku niedużych kamieni i pobiegłam do domu po marchewkę, szal i kapelusz. Bałwan wyszedł śliczny. Zauważyłam, że za bałwanem stoi duża choinka. Znowu pobiegłam do domu po kolorowe wstążki i bombki i na sam czubek powiesiłam gwiazdę. To była niezapomniana zabawa.
Mam nadzieję że pomogłam :)
