Odpowiedź: moim zdaniem słowa Maksyma Sokratesa poruszają rzeczy, które każdy z nas nie ważne czy jest kobietą, czy mężczyzną albo dzieckiem robi. To element człowieczeństwa, za który jednak trzeba przeprosić. Człowiek rodzi się dobry i cały czas jest, ale zachowanie nie zawsze. Życie bez perspektyw i myślenia czyli odróżnianiu dobra od zła, prawdy od fałszu mija się z celem. Człowiek dorastając nabywa te cechy i staje się lepszy.
ps. fantazja i "poetycki zmysł" mnie lekko poniósł...
radziłbym coś zmienić żeby się małpa z polaka nie skapnęła ;))