Inspiracja świętego jest dla mnie Stanisław Kolbe. Pokazał on bardzo odważną postawę. W obozie koncentracyjnym zostali wybierani ludzie na śmierć głodowa i Stanisław zgłosił się na ochotnika zamiast jednego wybranego mężczyzny. Poświęcił on swoje życie za innego człowieka, którego w ogóle nie znał. W pomieszczeniu w którym byli ludzie skazani na smierć głodowa cały czas odmawiał modlitwy i modlił się z ludźmi którzy razem z nim zostali skazani na taki los. Ostatecznie Stanisław Kostka został zabity poprzez zastrzyk z trucizna. Po tym incydencie nie była już wykonywana śmierć głodowa ponieważ ludzie przestali się jej bać. My również powinnismy się czasami poświecić dla drugiego człowieka którego nie znamy np. Pomoc starszej osobie zrobić zakupy albo pomoc jej posprzątać. Być może, ze my kiedyś znajdziemy się w sytuacji w której będziemy potrzebować pomocy a dobro wraca nawet z podwójna siłą.
