Hulajnoga latająca
Czasem lata czasem pląsa
Czasem tak ze strachu goni
Że aż znika na mej dłoni
Hulajnoga latająca
Napęd piękny ma czerwony
Czasem zmienia się w zielony
Czemu czasem zmienia kolor
To niech wróżka mi opowie
Hulajnoga latająca
Pędzi po przestworzach
Czasem są niebieskie
A czasem są fioletowe
Ale czekaj czemu zwalnia
Hulajnoga latająca
Czasem pędzi
Czasem zwalnia
Lecz tez czasem sobie spada
Hulajnoga latająca
Nagle spada mi na dłoni
Zamykają mi się oczy
Nic nie czuje nic nie widzę
Hulajnoga latająca
Nagle snem się okazuje
A gdzie napęd się jej podział
A gdzie podziały się kolory
Mam nadzieje ze ci się spodoba