Odpowiedź :
Edyp robił wszystko, by uciec od własnego przeznaczenia, aby przepowiednia się nie spełniła, jednak sam nieświadomie przyczynił się do jej wypełnienia.
Edyp był synem Lajosa i Jokasty. Z powodu przepowiedni wyroczni w Delfach, Lajos rozkazał porzucić go w górach, z myślą, że ten zginie. Jednak odnaleziono dziecko i oddano na wychowanie bezdzietnemu królowi Koryntu, Polybosowi i jego żonie Merope. Gdy Edyp miał 18 lat udał się do Delf i usłyszał straszną przepowiednię, według, której miał zabić ojca i ożenić się ze swoja matką. By wyrocznia się nie spełniła postanowił wyjechać do Teb. W drodze napotkał królewski orszak i przez swa porywczość wdał się w bójkę, zakończoną zabójstwem Lajosa (biologicznego ojca). Później uwolnił Tebańczyków od potwora - Sfinksa, co doprowadziło go do nieświadomego ślubu z własną matką. W ten sposób został królem Teb. Z Jokastą miał czworo dzieci. Edyp myśląc, że udało mu się oszukać przeznaczenie, opuszczając niestety przybranych rodziców a nie biologicznych jak myślał, nieświadomie przyczynił się do jej wypełnienia. Stał się igraszką w rękach bóstw i losu, przez co został uwikłany w sytuację bez wyjścia. Jedynym jego grzechem była jego niewiedza. Gdy poznał prawdę o swoich zbrodniach, wymierzył sobie karę samooślepienia i życia na wygnaniu z piętnem mordercy.