Odpowiedź :
Odpowiedź:
Wyjaśnienie:
to samo miałem zadane to jest proste .
Pewnego sobotniego popołudnia .Miałem pojechać do mojego kolegi ( imię) byłem zły bo musiałem jechać rowerem Nie sądziłem że ten dzień dostarczy mi tyle wrażeń.
Gdy dotarłem do mojego kolegi (imię) oznajmił.
-Może pojedziemy na wycieczkę rowerową? - spytał (imię)
- Super pomysł !- powiedziałem
Kiedy już tak długo jechaliśmy ,zobaczyliśmy psa na początku się przestraszyliśmy ale potem szybko do niego poszliśmy
- O nie!- krzyknął (imię) - ktoś musiał go potrącić
- szybko pojadę po tatę - powiedziałem - ty tu poczekaj pojedziemy do weterynarza.
Kiedy mój tata przyjechał szybko zabraliśmy tego psa i pojechaliśmy.Gdy już tam dotarliśmy i weterynarza go zbadał rzekł
-ten pies ma złamaną nogę , teraz potrzebuje dużo opieki ,zaopiekujecie się nim?
- tak zaopiekujemy się nim obiecujemy -powiedzieliśmy
Po tej sytuacji pojchaliśmy do domów a ( imię ) postanowił zatrzymać psa na stałe. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło pies ma już właściciela i swój dom , nie wiem co bym zrobił jakby umarł.