Odpowiedź:
Wyjaśnienie:
- Marysiu, niech Marysia do mego buduaru na chwileńkę przyjdzie!
- Juz pędzę. Jestem, Pani!
- Dzisiaj idę do konsyliarza. Tam, na końcu trotuaru. Pomóż mi zawiązać gorset i zakładać mitenki!
-Tak, Pani! Zapalę lichtarz, bo jeszcze noc na dworze.
- Szybciuteńko, bo spieszy mi się!
- Już, Pani!