Odpowiedź:
1. Zadzwonić pod numer alarmowy i podążać za krokami tego typka z którym rozmawiamy
2. zdjął z ulicy tych baranów ze słuchawkami na uszach żeby jeszcze ich coś nie potrąciło zatamował krwawienie tego co w drzewo przyrąbał (zabrał mu słuchawki jakaś cena za pomoc musi być no nie ? XD) no i prawdopodobnie gościu ma wstrząs mózgu więc dla nas fajnie bo nie będzie pamiętał o słuchawkach które "pożyczyliśmy" najlepiej żeby zajął się nim typo z karetki ale żyjemy w Polsce więc przyjedzie za jakieś 3/4 godziny jeśli nie będzie korków więc najlepszym rozwiązeniem będzie zadzwonienie pod 112 i nie kąbinowanie
Wyjaśnienie:
czysta wiedza kurcze ten