inter PO CO NAM HISTORIA? TEASTERODLOWY HISTORIA WEDŁUG TUKIDYDESA Grecki historyk Tukidydes opisał cele i metody swojej pracy. Jeśli zas idzie o wypadki wojenne, nie uważałem za swoje pamięci. Jeśli chodzi o słuchaczy, to dzieło moje, słuszne spisywać tego, czego się dowiedziałem od pierw- pozbawione baśni, wyda im się może mniej interesujące, szego lepszego świadka, lub tego, co mi się zdawało, ale lecz wystarczy mi, jeśli uznają je za pożyteczne ci, którzy tylko to, czego sam byłem świadkiem, albo to, co słysząc będę chcieli poznać dokładnie przeszłość i wyrobić sobie od innych, z największą możliwie ścisłością i w każdym sąd o takich samych lub podobnych wydarzeniach, jakie szezególe zbadałem; trudno zaś było dojść prawdy, ponie- zgodnie ze zwykłą koleją spraw ludzkich mogą zajść waż nie zawsze świadkowie byli zgodni w przedstawianiu w przyszłości. Dzieło moje jest bowiem dorobkiem o nie- tych samych wypadków, lecz podawali je zależnie od sym- przemijającej wartości, a nie utworem dla chwilowego patii dla jednej lub drugiej strony walczącej i zależnie od popisu. Źródło: Tukidydes, Wojna peloponeska, tłum. K. Kumaniecki, Wrocław 1991, s. 20.
2. Wyjaśnij, co uważał za największą wartość swojej pracy.