Romantyczny świat grozy. Przedstaw elementy horroru i sposoby budowania napięcia w dziele literackim na podstawie analizy fragmentu III części Dziadów Adama Mickiewicza. Odwołaj się również do innych znanych Ci utworów epoki romantyzmu.

Teksty źródłowe: fragmenty III części Dziadów Adama Mickiewicza

Dziady cz. III

GUŚLARZ
Już idą w cerkiew gromady
I wkrótce zaczną się Dziady,
Iść nam pora, już noc głucha.

KOBIETA
Ja tam nie pójdę, Guślarzu,
Ja chcę zostać na smętarzu,
[...]

GUŚLARZ
Ja tu z tobą zostać mogę.
Tam beze mnie zrobią czary,
Jest tam inny guślarz stary. –
Czy słyszysz te śpiewy w dali?
Już się tam ludzie zebrali.
Pierwszą klątwę już zaklęli,
[...]

KOBIETA
Co widzisz?

GUŚLARZ
Ha, jak blisko!
Drugi wylazł, ku nam bieży.
Jakie obrzydłe trupisko!
Blade, tłuste, trup to świeży,
I strój świeży ma na ciele,
Ubrany jak na wesele;
I gad niedawno go toczy,
Ledwie mu wpół wygryzł oczy.

Od kaplicy w stronę skoczył,
Czart go uwiódł, czart zamroczył,
Nie puści go do kaplicy.
Czart przybrał postać dziewicy
I na trupa rączką kiwa,
Okiem mruga, śmiechem wzywa;
Skacze ku niej trup zwiedziony
Z grobu na grób, jak szalony.
I rękami, i nogami
Wije, jak wiatrak skrzydłami,
Już pada do jej uścisków –
Wtem spod nóg jego wytryska
Dziesięć długich, czarnych pysków;
Wyskakują czarne psiska,
Od nóg lubej go porwały
I targają na kawały,
Członki krwawym pyskiem trzęsą,
Po polu roznoszą mięso.
Psy zniknęły. – Nowe dziwo,
Każda część trupa jest żywą:
Wszystkie jak oddzielne trupy
Biegą zebrać się do kupy.
Głowa skacze jak ropucha
I nozdrzami ogień bucha;
Czołgają się piersi trupa
Jak wielka żółwia skorupa –
Już zrosła się głowa z ciałem,
Jak krokodyl bieży cwałem.
Oderwanej ręki palce
Drżą, wiją się jak padalce;
Dłoń za piasek chwyta, grzebie,
I ciągnie rękę pod siebie,
I nogi się przyczołgały,
I znowu trup wstaje cały.
Znowu wabi ulubiona,
Znowu pada w jej ramiona,
Znowu go porwały czarty,
I znowu w sztuki rozdarty –
Ha! niech go więcej nie widzę!

KOBIETA
Tak się boisz?

GUŚLARZ
Tak się brzydzę!
Żółwie, padalce, ropuchy:
W jednym trupie tyle gadów!


Odpowiedź :

Romantyzm był epoką, w której  dzieła literackie były  przepełnione elementami horroru budującymi nastrój grozy, wywołującymi napięcie, strach u odbiorcy. Aby osiągnąć taki efekt artyści  odpowiednio kreowali świat przedstawiony, wydarzenia i postacie.  

               Głucha noc, cmentarz, cmentarna kaplica,  to elementy budzące niepokój , które dla uzyskania odpowiedniego efektu wykorzystał Adam Mickiewicz w „Dziadach cz. III“. Wskazany fragment opisuje obrzęd Dziadów, odbywający się w cerkwi przy cmentarzu „Już się tam ludzie zebrali./ Pierwszą klątwę już  zaklęli.“  Pojawiają się fantastyczne postacie, zjawy: „(...) obrzydłe trupisko! / Blade, tłuste, trup to świeży“, którego „gad (...) toczy,/ Ledwie mu wpół wygryzł oczy.“  

Odpowiednio wykreowana postać zjawy pojawiającej się na obrzędzie, miejsce, a także leksyka związana ze śmiercią: trup, gad (robactwo toczące ciało) budują nastrój grozy.

          Jednym z elementów horroru jest pojawienie się monstrum, które budzi uczucie zagrożenia, strach, napięcie. Taka postać pojawia się w powieści  Mary Shelley pt. „Frankenstein“. We fragmencie utworu mamy do czynienia  ukazaniem  momentu „zapładniania życiem materii nieożywionej". Sam fakt ożywiania martwego ciała ludzkiego budzi napięcie, a  grozy dodaje sceneria, ponura  listopadowa noc, gdzie „deszcz z okropnym odgłosem uderzał o szyby“, światło księżyca, migoczące światło wypalającej się świecy. Miał powstać piękny człowiek, a jego twórca zobaczył „ohydę, nieszczęsnego potwora“, którego widok powoduje u niego zimny pot na czole, zgrzytanie zębów , kurczowe drżenie na całym ciele. Owe monstrum budzi odrazę i strach jego twórcy: „O nie! Żaden śmiertelnik nie zniósłby odrazy, jaka wywołuje ta okropna twarz. Gdyby mumii przywrócono życie, nie mogłaby być tak ohydna, jak ten nieszczęśnik.“  

Dla wywołania nastroju grozy, która przypisana jest horrorowi pisarka wprowadziła monstrum, fantastyczną postać, budzącą strach, ohydę oraz tajemnicze miejsce w scenerii nocy i niepokojących zjawisk atmosferycznych jak siarczysty deszcz, światło księżyca.  

       Nastrój grozy Mickiewicz  buduje też w  balladzie „Lilije“  za pomocą fabuły opowiadającej o zbrodni, ale również za pomocą elementów pejzażu. Występuje tajemnicza sceneria lasu, pustelni i świeżej, leśnej porzuconej mogiły - grobu zamordowanego przez żonę męża, a także noc, odgłosy puszczyków i wiatru. W takim makabrycznym otoczeniu niewierna zona, morderczyni nieustannie doznaje złudzenia, że widzi swojego zmarłego męża, słyszy jego nawoływania. Grozę budują także powtórzenia frazy: „To ja, twój mąż, twój mąż.“

         Także w balladzie W.J. Goethego „Król Olch“ napięcie i grozę tworzy groźna sceneria, tematyka śmierci i obecność postaci fantastycznych.  Elementami współtworzącymi nastrój grozy są tu: noc, mgła, wiatr i księżyc, czarne pnie drzew, złowieszcza cisza zakłócana jedynie tętentem kopyt. Ojciec jedzie z umierającym synem na koniu przez ciemny las.  W takiej scenerii bohater ballady, zmuszony jest do   konfrontacji z siłą, która budzi grozę i przynosi śmierć - z królem Olch.  

      Nastój tajemniczości, grozy artyści budowali w przytoczonych przykładach za pomocą różnych środków: poprzez wybór i kreowanie miejsca akcji (cmentarz, ciemny las), pojawianie się postaci fantastycznych, jak zjawy czy monstrum, a także wrażeń słuchowych (wiatr, deszcz  uderzający o szyby).