Odpowiedź :
Odpowiedź:
"Tajemnica starego domu"
To był zwykły poranek, wstałem o godzinię 07:00. Był dziś poniedziałek, jeden z najgorszych dni które mogą istnieć! Jedyne co mogło być dobrego to to, że po weekendzie spotkam znajomych. Ubrałem się, umyłem, spakowałem plecak i pojechałem do szkoły rowerem. Moją pierwszą lekcją była gografia, zauważyłem że pod moją ławką jest jakaś karteczka, podniosłem ją i zobaczyłem jakiś dziwny adres. Było tam napisane "zbożowa 34", uznałem, że pójde tam po szkole ze znajomymi. Po 5 bardzo długich lekcjach wróciłem do domu, zjadłem obiad i poszłem z przyjaciółmi pod adres, który był napisany na kartce. Od razu przypominam, że nawet nie byliśmy pewni czy istnieje taki adres lub czy jest w pobliżu. Szukaliśmy ulic, numerów i nie mogliśmy znaleźć, nie mieliśmy już nadzieji że coś znajdziemy. Zdenerowałem się, że nie było nic, nawet takiej ulicy w pobliżu. Moi przyjaciele zaproponowali abyśmy poszli do lasu ochłonąć. Pomyślałem, że to dobry pomysł, lecz to co zobaczyliśmy było bardzo dziwne. Zauważyliśmy tabliczkę! Napisane tam było "ulica zbożowa", na początku myśleliśmy że to żart. Byliśmy na środku lasu to niemożliwe, że jest taka ulica. Poszlismy dalej, był tam stary i wielki porzucony dom, (przynajmniej się taki na początku wydawał). "To okno... jest jakieś dziwne, czy wy nie widzicie jakiejś zjawy czy ja zwariowałem?!" Przyjrzeliśmy się, tam naprawdę ktoś był! Nie mieliśmy tyle odwagi aby wejść do środka i zobaczyć co tam jest, uciekliśmy szybko do domów. Na następny dzień także była geografia, moja pierwsza myśl to była ta, która mówiła mi że ta kartka to własność pani od geografii. Postanowiłem jej ją oddać, oczywiście dopiero po lekcji. Gdy oddawałem kartkę nauczycielka zachowywała się dziwnie i zadawała także dziwne pytanie typu: Byłeś tam? Skąd ją masz? Na końcu powiedziała "masz tam nie chodzić!" Do tej pory jestem zaniepokojony tą sytuacją, czy moja nauczycielka coś wie? Wie co to za postać w oknie? Czemu była taka zdenerowowana? Niedługo wszystko wyjdzie na jaw...