Odpowiedź :
Odpowiedź:
pewnego razu w parku popołudniu zobaczyłem mężczyznę w poszarpanym ubraniu miał zarost na twarzy a w jego oczach wyrażały prośbę wokuł były tłumy ludzi z zakupami większość z nich mijało bezdomnego i batrzyli na niego z pogardą i niespodziewanie zatrzymała się tam para łodych ludzi byli wzruszeni bo nie wyglondał za dobrze.
-pasz jaki biedny człowiek
- ten pan jest chory szkoda mi go. -zrubmy mu zakupy
- to bardzo dobry pomysł
rozmowa z bezdomnym
-pomuc panu -dzękuje że ma pani takie dobre serce - ma pan jakieś choroby - tak choruje na srece - kupię panu leki i jedzenie - dziękuje bardzo za pomoc - niema za co proszę to zakupy - obiecuję że się odwdzięcze - dobrze do widzenia - do widzenia