„Szkoła to nie jest tylko miejsce do przekazywania wiedzy” Zgadzam się z tym stwierdzeniem,ponieważ można zawierać różne nowe znajomosci które mogą być na całe swoje życie. Pierwszym argumentem będą „syzyfowe prace” a dlaczego akurat one? Otóż przypomnę wydarzenie takie jak recytowanie Reduty Ordony wtedy w klasie nastąpiła grobowa cisza,ponieważ Zygier recytował to z swoimi prawdziwymi uczuciami do ojczyzny,i tutaj większość klasy nagle zaczęła być bardziej patriotyczna,nie zrusyfikowała się,więc można tu wspomnieć o tym że szkoła tutaj tez przekazała uczucia. Podsumowując szkoła nie przekazuje tylko wiedzę,ale tez np uczucia jakie juz były wspomniane.
(Sorry jak może być źle,nie umiem pisać jakoś fantastycznie więc No a „stowarzyszenie umarłych poetów” niestety nie kojarzę i nie umiem do tego nawiązać)