W pierwszym momencie zrobiło mi się przykro, że go tu z nami już nie ma. Po chwili zrozumiałem, że tak jest że ktoś umiera i trzeba żyć dalej. Na pewno on by nie chciał bym siedział smutny. Jan Paweł II powiedział wiele bardzo szczerych i cudownych słów. Te słowa spowodowały u mnie dużą refleksję. Gdybym mógł podziękowałbym mu teraz, ale zrobię to po śmierci, gdyż wtedy go spotkam.