napiszcie mi teksty piosenek na zakończenie VI klasy tylko fajne

Odpowiedź :

tekst piosenki Dorosłe dzieci - Turbo


Nauczyli nas regułek i dat,
Nawbijali nam mądrości do łba,
Powtarzali, co nam wolno, co nie,
Przekonali, co jest dobre, co złe.

Odmierzyli jedną miarą nasz dzień,
Wyznaczyli czas na pracę i sen.
Nie zostało pominięte już nic,
Tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć.

Dorosłe dzieci mają żal,
Za kiepski przepis na ten świat.
Dorosłe dzieci mają żal,
Że ktoś im tyle z życia skradł.

Nauczyli nas, że przyjaźń to fałsz,
Okłamali, że na wszystko jest czas.
Powtarzali, że niw wierzyć to błąd,
Przekonali, że spokojny jest dom.

Odmierzyli każdy uśmiech i grosz.
Wyznaczyli niepozorny nasz los.
Nie zostało pominięte już nic,
Tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć.

Dorosłe dzieci mają żal,
Za kiepski przepis na ten świat.
Dorosłe dzieci mają żal,
Że ktoś im tyle z życia skradł

Nauczymy się więc sami na złość
Spróbujemy może uda się to
Rozpoczniemy od początku nasz kurs
Przekonamy się czy twardy ten mur

Odmierzymy ile siły jest w nas
Wyznaczymy sobie miejsce i czas
A gdy zmienia się reguły tej gry
Może w końcu odkryjemy jak żyć

Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten Świat
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł





tekst piosenki Koniec - Elektryczne Gitary



To już jest koniec, nie ma już nic

Jesteśmy wolni, możemy iść

To już jest koniec, możemy iść

Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic…



To już jest koniec, nie ma już nic

Jesteśmy wolni, możemy iść

To już jest koniec, możemy iść

Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic…



Robaczek w swej dziurce, jak docent za biurkiem

I pszczółka na kwiatkach, jak kontrol w tramwajach

Tak dłubie i gmera, napisze – wymyśli

Obejdzie wokoło, zabrudzi – wyczyści

I krzaczek przy drodze i brat przy maszynie

Jak noga w skarpecie, jak sprzedawca w kantynie

Kamyczek na polu i strażnik na straży

Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy

A po co? A po co? – Tak dłubie i dłubie?

A za co? A za co? – Tak myśli i skubie?

I tak się przykłada i mówi z ekranu

I bredzi latami, wieczorem i rano



To już jest koniec, nie ma już nic

Jesteśmy wolni, możemy iść

To już jest koniec, możemy iść

Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic…



To już jest koniec, nie ma już nic

Jesteśmy wolni, możemy iść

To już jest koniec, możemy iść

Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic, nie ma już nic, nic, nic!