Odpowiedź :
Przyroda jest obiektem podziwu Ani, ale tez skłania ją do refleksji, w niej dziewczynka dostrzega to, co umyka oczom dorosłych. Np. zdrowe drzewa z Zielonego wzgórza sprawiają, że czuje się tu jak w raju. Są one dla niej kontrastem z chorymi drzewami oraz chłodu, który odczuwała podczas swych wcześniejszych sierocych lat. Piękno natury nie tylko cieszy Anię, ale zapewnia jej również niezawodne towarzystwo. Uważała, że drzewa i kwiaty są bliskie człowiekowi, traktuje je jak żywe istoty. Często z nimi rozmawiała nadając im własne imiona. Np. pelargonię na oknie u Maryli nazwała Jutrzenką, a wiśniowe drzewo Królową Śniegu. Z kolei aleję jabłoni, którą pierwszy raz jechała do domu Maryli nazwała Białą Drogą Rozkoszy, a zwykły staw państwa Barrych Jeziorem Lśniących Głębi. Ania szanuje i zachwyca się pięknem natury i jej wszelkimi przejawami. Jest ona nie tylko źródłem jej zachwytu ale też natchnienia.