Odpowiedź :
Odpowiedź:
Współczesny świat zmaga się z ogromną liczbą zagrożeń o potencjalnie katastrofalnych skutkach co najmniej w skali kontynentalnej. Prawie żadne z nich nie jest zjawiskiem nowym, ale ich kumulacja i skala natężenia w ostatnich latach, dotąd nieznane w dziejach ludzkości, zwiększyły się przede wszystkim z uwagi na globalizację oraz rozwój technologiczny. Zaliczmy do nich: coraz bardziej dramatyczne skutki zmian klimatycznych, problemy wewnętrzne i rozdźwięki w Unii Europejskiej oraz w strefie euro, agresywną politykę Rosji w obszarze uznawanym przez nią za swoją strefę wpływów, nieustannie napiętą sytuację na Bliskim Wschodzie i w Azji Środkowej, tragiczną wojnę w Syrii, zbrojenia atomowe na Półwyspie Koreańskim oraz w Iranie, napięcia w obszarze zachodniego Pacyfiku w związku z odradzającą się potęgą Chin, nadal odczuwalne skutki kryzysu gospodarczego z 2008 r. i nierówności społeczne w większości państw rozwiniętych, zanieczyszczenia środowiska, wyczerpywanie się przynajmniej niektórych zasobów naturalnych, przeludnienie świata, kryzys imigracyjny w Europie... Dla bacznego obserwatora wydarzeń na arenie międzynarodowej łatwo dostrzegalna jest znaczna destabilizacja sytuacji międzynarodowej po okresie „zimnej wojny” i odprężeniu w stosunkach międzynarodowych lat 90. XX w. (choć oczywiście i wówczas nie brakowało krwawych konfliktów i tragicznych zdarzeń). Jeśli dodać do tego fenomen i nasilenie terroryzmu, doprawdy nietrudno o czarne scenariusze na najbliższe dekady, a obawa o przyszłość naszych dzieci i wnuków jest w pełni uzasadniona. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że czas względnego spokoju skończył się 11 września 2001 r. między godziną 8.46 a 9.37 rano czasu miejscowego, gdy trzy samoloty pasażerskie uprowadzone przez członków Al-Kaidy uderzyły w wieże World Trade Center w Nowym Jorku i w Pentagon w Waszyngtonie (czwarty porwany Boeing, w wyniku bohaterskiej walki podjętej przez część pasażerów, rozbił się na niezamieszkanym obszarze Pensylwanii). Następne kilkanaście lat to ciąg narastających problemów na arenie światowej.