streszczenie 10 ksiegi od 90 do 437 wersu Pana Tadeusza

Odpowiedź :

Odpowiedź:

W pokoju Sędziego leżał ranny ksiądz Robak, a wszystkie jego rozkazy wypełniał Sędzia. Woła do siebie Podkomorzego, Klucznika i Rykowa. Zastanawiają się, jak teraz postępować?  Dają dukaty kapitanowi, ale on nie chce ich brać. Martwi się o rotę (oddział piechoty), która przez Płuta poszła w rozsypkę. Teraz Płut może wszystko opowiedzieć carowi. Klucznik twierdzi, że major już nikomu o niczym nie powie. Zebrani zrozumieli, iż Gerwazy go zabił. Sędzia nic o tym nie wie. Dogadali się z Rykowem, a kiedy on wyszedł, Podkomorzy nakazał wszystkim, którzy najmężniej stawali w walce, ucieczkę do Księstwa pod sztandary polskiego wojska. Gdy zakomunikował o tym szlachcie, nikt nie przeciwstawił się, a niemal natychmiast zbierają się do odjazdu. Tadeusz i Hrabia także mieli uchodzić z Litwy. Sędzia przywołał Tadeusza, aby oznajmić mu prawdę. Telimena zgodziła się na ożenek Zosi z Tadeuszem. Sędzia wspomniał swoją ukochaną Martę Wojszczankę córkę Wojskiego, w której kochał się przed 30 laty, lecz ona zmarła. Od tamtej pory jest wdowcem, chociaż nie zdążył się z nią ożenić. Tadeusz jest bardzo szczęśliwy. Tadeusz zaręcza się z Zosią, ona żegna go i daje mu obrazek św. Genowefy, patronki zaręczonych. Płakała, żegnając go. Hrabia żegnał się z Telimeną i widział pożegnanie Tadeusza z Zosia. Sędzia namawia go, by został, wykupi się od wyroków. Hrabia jednak musi postąpić honorowo. Telimena czyni z niego swego rycerza, ten klęka przed niż i żegna się. Tadeusz żegnał się i pocałował w rękę Robaka, ten powiedział: „Synu! Z Panem Bogiem!”. Sędzia obruszył się, że Robak nie wyjawił Tadeuszowi prawdy, że jest jego ojcem. Płakał i poprosił o księdza. Przy Gerwazym Robak na łożu śmierci przyznaje się, kim jest. Gerwazy blednie, Jacek spowiada się przy nim [480]. Opowiada, jak Stolnik podejmował go u siebie, jak zakochał się w Ewie Horeszkównie i dostał czarną polewkę. Bardzo cierpiał i był zły na Stolnika. Pewnego razu przyjechał do Stolnika swat kasztelana witebskiego i radził się Jacka, czy ma przyjąć oświadczyny? Gerwazy przerwał mu, bo przecież był w zmowie z Moskalami i zabił Stolnika, żadne powody nie usprawiedliwią tego zdarzenia! Soplica nie był z nimi w zmowie – odpowiada. Przecież mógł gwałtem porwać Ewę, miał za sobą cztery zaścianki, ale ona nie był silna i zdrowa. Przeraziła się szczęku broni i każda przemoc mogła ją zabić. Załamany próbował zapomnieć o Ewie, ożenił się z pierwszą napotkaną dziewczyną, miał z nią Tadeusza, ale wcale jej nie kochał i swoją obojętnością doprowadził żonę do rozpaczy i śmierci. Rozpił się później. Ewa ponoć mdlała, kiedy Kasztelan wręczał jej obrączkę. Mówiono, iż kocha innego. Lecz Stolnik zapomniał o Jacku, a z niego szydzono. Dawniej miał kilka tysięcy szabel na zawołanie, teraz został nikim, sam ze swoim nieszczęściem. Był załamany i myślał o zemście. Błąkał się koło zamku, gdy Moskale na niego napadli. Widząc, że Stolnik ma przewagę nad atakującymi, znów się zdenerwował. Podniósł pierwszą leżącą strzelbę i nie mierząc nawet, wystrzelił. Stał potem bezwiednie i czekał, aż Gerwazy go zabije. Jednak ten nie wcelował. Jacek był załamany i chciał umrzeć. Jednak pisana mu była pokuta. Za to, że Robak zasłonił go przed strzałem Moskala podczas zajazdu, Gerwazy wybacza mu i chce odejść, ale Jacek prosi, by wysłuchał go do końca. Otworzyły się w nim rany spod Jeny i nie ma dla niego ratunku. Musi historię dokończyć. Otóż Moskwa po śmierci Stolnika uznała go za swego stronnika. Dano Soplicom wiele ziem Horeszków i zamek, targowiczanie dawali mu urząd. Nie przyjął. Uciekł z kraju. Ewa z mężem wojewodą została zesłana na Sybir, pozostawiając po sobie córkę, którą kazał przygarnąć. Wtedy wstąpił do klasztoru między mnichy. Bił się za kraj w całej Europie, służąc Napoleonowi. Nieraz siedział za to w więzieniach Syberii, w Austriackim Szpilbergu w lochach. Teraz na Litwie przygotował powstanie. Gerwazy opowiedział Soplicy, jak to umierający Stolnik zrobił w kierunku Jacka znak krzyża, wybaczając mu czyn i rozgrzeszając go. Przybył do pokoju arendarz (dzierżawca) i przyniósł list od Fiszera, szefa sztabu wojsk polskich. Cesarz szykuje się do wojny z Rosją i połączenia Litwy z Koroną. Jacek Soplica mówi, iż teraz może umierać. Przybywa pleban z ostatnim namaszczeniem.

Wyjaśnienie: