prosze o pomoc,PODZIEL TEKST NA ZDANIA


Statek z ładunkiem cennej rudy wpłynął do portu pracownikom nabrzeża jednak coś nie pasowało nie było na statku widać ani jednego członka załogi wyglądało to co najmniej dziwnie jakby do brzegu zbliżał się statek widmo żadne światła nie były zapalone w ogóle nie było tam zadnego znaku życia ale najciekawsze wydarzyło się dopiero potem jednostka minęła miejsce swego przeznaczenia połynęla w górę kanału portowego za rufą statku nie było widać nawet śladu ruchu śruby mimo to statek płynął dość szybko oniemiali portowcy skontaktowali się z kapitanatem statek tymczasem zniknął za zakrętem kanału wkrótce wysłano za nim holownik dopiero wtedy bowiem zauważono brak holowników przy jednostce co najdziwniejsze statku już więcej nie widziano nie odnaleziono go też na dnie kanału


Odpowiedź :

Odpowiedź:

Statek z ładunkiem cennej rudy wpłynął do portu. Pracownikom nabrzeża jednak coś nie pasowało. Nie było na statku widać ani jednego członka załogi. Wyglądało to co najmniej dziwnie jakby do brzegu zbliżał się statek widmo. Żadne światła nie były zapalone. W ogóle nie było tam zadnego znaku życia ale najciekawsze wydarzyło się dopiero potem. Jednostka minęła miejsce swego przeznaczenia połynęla w górę kanału portowego . Za rufą statku nie było widać nawet śladu ruchu śruby mimo to statek płynął dość szybko. Oniemiali portowcy skontaktowali się z kapitanatem. Statek tymczasem zniknął za zakrętem kanału. Wkrótce wysłano za nim holownik, dopiero wtedy bowiem zauważono brak holowników przy jednostce. Co najdziwniejsze statku już więcej nie widziano, nie odnaleziono go też na dnie kanału.

Wyjaśnienie: