Odpowiedź :
Odpowiedź:
Był tam pan Tomasz. Chodził przez 30 lat codziennie ulicą Miodową. Nienawidził katarynek. Zatrudniał stróży żeby nikt nie puszczał katarynek na dworze. Potem wprowadziły do lokalu się dwie pani jedna starsza druga młodsza oraz jedna dziewczynka miała 8 lat gdy pan Tomasz siedział przy biurku i pracował zobaczył że dziewczynka patrzy w słońce a potem odkrył że w wieku 6 lat straciła wzrok i jest niewidoma. Panu Tomaszowi zrobiło się smutno i wtedy zaczal zatrudniać strozy zeby puszczali na dworze katarynki i na miesiac dawał im 10 zł a za otwieranie bramy 20gr
Wyjaśnienie: