Odpowiedź:
-Jestem jak statek, ktory jesli nie wejdzie do portu to utonie...
-We łkaniu, jakie nim wstrząsało, nie było bólu, ale tylko nagle rozbudzona niezmierna miłość, przy której wszystko jest niczym..."
-wiatr porywał znowu ten liść, by nim rzucać po lądach i morzach, by się nad nim znęcać do woli.
-Pewnego razu zdarzyło się, że latarnik w Aspinwall, niedaleko Panamy, przepadł bez wieści
Wyjaśnienie:
nie jestem pewna ale to może być chyba ;)