Hej sprawdzi mi ktoś opowiadanie? prosze odniescie sie do przecinkow dlugosci itp

Jezeli jest calkiem zle mozecie napisac swoje opowiadanie o swoim dniu w akademii pana kleksa​

Gdy wszyscy wstaliśmy z łóżek ubraliśmy się po czym, zeszliśmy na śniadanie na którym, zjedliśmy kolorowe szkiełka. Następnie odbyły się zajęcia, na kleksografi robiliśmy kleksy i wymyślaliśmy do nich historyjki. Geografia odbyła się na zewnątrz, zagraliśmy w piłke nożną natomiast, zamiast piłki posiadaliśmy globus, każdy uczeń musiał wymienić nazwę geograficzną rzeki,gór lub miasta,w którą kopnął czubkiem buta. Po geografii mieliśmy lekcję na ktorej, uczyliśmy się prędzenia liter. Pan kleks pokazywał nam jak rozplątuje się litery i łączy w długie nitki aby później, nawijać  je na szpulki, po tej lekcji w naszych książkach zostawały puste stronice. Później zjedliśmy danie o nazwie ,, Kwiat nastrucji" które, było bardzo dobre. Bardzo podobał mi się spędzony tam dzień, miałam okazję zapoznać się z uczniami z akademii, Ambrożym Kleksem we własnej osobie oraz jego przyjacielem Mateuszem.