Odpowiedź:
Postać, którą widzę w lustrze jest groźna, zła i chytra. Mam wobec niej mieszane uczucia i dziwnie czuję się w jej skórze. Najważniejszy jest pysk, na którym ułożone są dość równo oczy , które wyglądają jak gdyby coś kombinowały. Nie otaczają ich rzęsy jak firany,właściwie praktycznie ich nie widać, bo sama głębia oka przyciąga.. gdyby w nie spojrzeć można rozpoznać niektóre chytre zamiary.
Kolejna część - nos.. zawsze coś wyczuje, wywęszy, wroga wyczuwa z daleka. W tym wcieleniu jest on dość wyczulony.
Pod nosem.. paszcza, kiedy wydobywa się z niej ryk każdy odczuwa, że drżą mu nogi. Praktycznie wtedy czuję się jak król zwierząt chociaż nim nie jestem.
Całość mojej głowy i grzbietu pokryta jest sierścią, która ma barwę delikatnie pomarańczową, jest miękka.
Bardzo lubię się w takiej postaci i sądzę, że inni również mnie lubią jako to zwierzę.
Wyjaśnienie: