Opowiadanie twórcze pls na dzisiaj dam naj.
"Niezwykły Gość"
Bardzo lubię czytać książki, zwłaszcza te, które opowiadają o niezwykłych istotach. Często oddaję się lekturze do późnych godzin. Tak też było tym razem. Zaczytany, nie zdawałem sobie sprawy z tego , która jest godzina. W domu panowała cisza. Rodzina już od dłuższego czasu była pogrążona we śnie. Nagle usłyszałem dziwne odgłosy.

- Co to może być? – pomyślałem. Poczułem (wprowadź nazwy 2 uczuć bohatera i napisz, jak te uczucia uzewnętrzniały się) ………………………………………………………………………………………………………………..

……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

Nagle moim oczom ukazała się niezwykła postać ( przynajmniej w 5 zdaniach opisz wygląd przybysza)…………………………………………………………………………………………………………………………………………..

………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..

……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

(Ułóż krótką rozmowę z niezwykłym gościem, z której dowiesz się, kim jest, skąd i po co przybywa. Pamiętaj o właściwych znakach interpunkcyjnych w dialogach).

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

(Napisz przynajmniej 4 zdania informujące o tym, co robiliście z niezwykłą istota podczas jej wizyty).

……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

Nagle poczułem jak ktoś mną potrząsa. To moja mama.

- Synku, czy coś ci się śniło?- zapytała zaniepokojona - Rozmawiałeś przez sen.

-O rany! Nikt mnie nie odwiedził. To tylko był sen – westchnąłem zawiedziony.

Historia ta nauczyła mnie, by (przynajmniej w 2 zdaniach zapisz wniosek)…………………………………..

………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………..


Odpowiedź :

"Niezwykły Gość"

Bardzo lubię czytać książki, zwłaszcza te, które opowiadają o niezwykłych istotach. Często oddaję się lekturze do późnych godzin. Tak też było tym razem. Zaczytany, nie zdawałem sobie sprawy z tego , która jest godzina. W domu panowała cisza. Rodzina już od dłuższego czasu była pogrążona we śnie. Nagle usłyszałem dziwne odgłosy.

- Co to może być? – pomyślałem. Poczułem strach i obawę,przed tym kto to może być.

Powoli podszedłem do drzwi,uważając przy tym by nie obudzić rodziców.Otworzyłem je, szybko.

Nagle moim oczom ukazała się niezwykła postać z wysokim kokiem.Miała w nich dwie pałeczki,które kończyły się sztucznymi kwiatami.Twarz była blada,upiorna.Czarne,wielkie oczy,mały nos i usta.Była ubrana w białe kimono,boso.

-Adam Kowalski?-Odezwała się postać z zagranicznym akcentem.

-T-tak-Odpowiedziałem,cały drżąc ze strachu

-Przybywam z planety Ufimno.Jest to tajemnicza planeta,o której ludzie tacy jakTwoi rodzice,nie wiedzą.

-Yymm...Ale co to ma wspólnego ze mną?

-Zostałeś wybrany na nowego Wielkiego Uffimo.Co 10 lat wybieramy nowych Wielkich Uffimów,każdy z innego kraju.Ja pochodzę z Japoni,i nazywam się Jirou.Miło poznać.-Po prostu weszła do mojego domu,jak gdyby nigdy nic.

*Pół godziny później*

Niezwykła istota opowiedziała mi o radzie,planecie i tym podobnych.Zaparzyłem nam herbatę podczas jej cudownych opowieści.Jirou coś majstrowała przy moim kubku,a kiedy zapytałem ja o to,to powiedziała że dodaje mi proszek bez którego nie mógłbym się dostać na tą planetę.Kilka minutek później,liedy wypiliśmy herbatę,wyciągnęła do mnie rękę i powiedziała:

-Chodź już.Czas na nas.

Posłusznie podałem jej rękę,kiedy upadłem i zemdlałem.Obudziłem się w jakimś ciemnym kantorku,obok stała ta postać,i się śmiała,a ja,związany i bezradny,zaczęłem płakać ze strachu.

Nagle poczułem jak ktoś mną potrząsa. To moja mama.

- Synku, czy coś ci się śniło?- zapytała zaniepokojona - Rozmawiałeś przez sen.

-O rany! Nikt mnie nie odwiedził. To tylko był sen – westchnąłem zawiedziony.

Historia ta nauczyła mnie, by nigdy nie ufać obcym,oraz ich nie wpuszczać do domu,ponieważ mogą coś złego Ci zrobić.Zawsze zaglądać przez wizjoner,nie dać się skusić cukierkami.Tacy ludzie są niebezpieczni,fałszywi oraz okradają.

Mała notka ode mnie:

Przepraszam że tak długo odpisywałam TuT

Mam nadzieję że sprostałam wymaganiom,i że takie cuś może być.Co prawda nie pasuje trochę pod tytuł ale... No jak się zastanowić to jednak pasuje :/ Liczę na naj!