Odpowiedź :
Pewnego dnia Staś i Nel poszli na wędrówkę. Po jakimś czasie zauważyli słonia, był on uwięziony w potężnym wąwozie. Wyjście było zawalone wiekim głazem.
Staś chciał zabić go, lecz Nel nie pozwalała na to. Po długich błaganiach Nel, Staś nie zastrzelił zwierzęcia. Dzieci z początku nie podchodziły do słonia, lecz z czasem polubili go i nazwali King. Karmili go melonami. Słoń nie miał możliwości sam się wydostać z wąwozu. Nel bardzo chciała go stamtąd wydostać . Staś wymyślił coś co może się udać, chciał wysadzić skałę dynamitem od Lindego, zrobił to. Wybuch był bardzo głośny, ale King nareszcie został uwolniony.
Ten dzień był bardzo ciekawy, jednak szybko minął. Wszyscy poszli spać. Następnego poranka obudzili się, byli gotowi na wyprawę ze słoniem Kingiem, wyruszyli w drogę.
Myślę, że pomogłam. Miłej nocy