Hej, jestem Zuzia.
Chce sie spytać o dokładne objawy depresji
ponieważ od dłuszszego czasu płacze jestem smutna i czuje sie nie chciana. Nie podam sie sobie mam myśl że rodzice tak naprawde wyżywają się na mnie. Płacze codziennie jak pomyśle że nikt mnie nie kocha itp. Mam czasami myśli sam>>>>
ale chce poznać wszystkie objawy depresji. Oczywiście dam Naj buźka

(proszę weźcie to na poważnie, bo nie pisze tego dla własnej przyjemności. Tak naprawde wstydze się)


Odpowiedź :

Odpowiedź:

Słuchaj Zuzia, lepiej nie wnikać czy to depresja, czy nie. Musisz z tego wybrnąć. Zawsze ktoś Cię będzie kochać, jeżeli nie rodzice na ziemi, to Rodzice w Niebie. Tam też masz rodzinę, która Cię kocha tak mocno, że za Ciebie by zginęła...  Rodzice ziemscy mogą "nawalać", ale Ci w Niebie nigdy nie zawiodą. Rozumiem co przeżywasz, cierpisz...  Wiem, że to trudne, ale postaraj się uśmiechać, próbuj zauważać miłe rzeczy np. piękna dziś pogoda :-) Myślę, że jesteśmy w podobnym wieku, ale musisz zwyciężyć walkę z depresją. Nie daj się.  Żyje się raz, nie więcej, wykorzystaj tą szansę jak najlepiej. Módl się, Oni Ci pomogą... Nie pogrążaj się w tym... Bo będzie tylko gorzej... Znajdź przyjaciela/ przyjaciółkę, jak nie na ziem to w Niebie. Powiem Ci Zuzia, że najlepszym przyjacielem jest Pan Jezus. :-)

Trzymam kciuki! :-) Jak masz jeszcze jakieś pytanie, śmiało pisz i tak bardzo doceniam to, że próbujesz szukać pomocy i przezwyciężyłaś wstyd. Wierzę, że Ci się uda pokochać życie i Twoją Rodzinę w Niebie! Cześć! :-)

Odpowiedź:

Heeej Zuza

Objawami depresji są :

-ciągłe niezadowolenie

-płacz

-stracenie poczucia wartości

-gdy jest się cały czas smutnym

- Brak energii, zmęczenie

-utrata zainteresowań

-zmniejszenie apetytu

-zaburzenia snu(bezsennosc lub nadmierna senność, problemy z zasypianiem)

-lęk, niepokój

-trudności z koncentracją

-myśli samobójcze

-dolegliwości bólowe

-niska samoocena

Nigdy się nie poddawaj Zuzia, zawsze idź po swoje marzenia. Z depresją się walczy i życzę Ci z całego serca, abyś ją przezwyciężyła bo jest to naprawdę poważna choroba. Pan Bóg zawsze Cię kocha i nigdy nie opuści więc zawsze gdy masz jakieś problemy, niepowodzenia, trudności - on jest zawsze przy Tobie. Jeśli rodzice Cię źle traktują, nie kochają Cię, albo coś - zapytaj czemu tak robią... Pamiętaj że zawsze gdy nie masz z kim porozmawiać możesz zwrócić się do swojego Zbawcy i Ojca w Niebie, tego Najwyzszego... On Cię zawsze wysłucha i ci pomoże. Może gdy rodzice się na tobie wyzywają to porozmawiaj ze swoimi przyjaciółmi jeśli ich masz - wiem z własnego doświadczenia że taka rozmowa naprawdę bardzo pomaga i daje kopa do działania. Gdy ktoś Cię będzie wspierać będzie ci się łatwiej żyło. Uwierz w swoje możliwości, jesteś naprawdę chciana i kochana na tym świecie, zaakceptuj siebie taką jaką jesteś - bo serio jesteś napewno w czymś wyjątkowa i masz do czegoś talenty. Zawsze dąż do swojego celu. Staraj się pokonać tą chorobę, wierze w Ciebie z całego serducha że ją pokonasz. Trzymaj się i buziaczkii

Wyjaśnienie: