Odpowiedź :
Odpowiedź:
Patrzyłem się z dalsza , jak wszystko się działo . Widziałem każdą chwilę i każdą z ostatnich chwil z życia naszego Pułkownika . Jego życie się kończyło i to było wiadome , ale i tak każdy z ludu opłakiwał już go i pytał o niego .
Na początku Pułkownik kazał konia kulbaczyć , bo chce go przed śmiercią jeszcze go obaczyć . Przywieźli mu go , jak rozkazał do izby razem z mundurem strzeleckim , kordelasem , pasem i ładunkami bowiem umierając chciał żegnać swoje rynsztunki . Gdy konia wywiedli z izby przyszedł do niego Pan Bóg i odszedł z tego świata . Zebrani modlili się przed progiem i zapadali w żałobę , a gdy przyszedł dzień następny przyszli żegnać żołnierza . W ręce miał krzyż , u boku kordelas i dwururka , a przy głowie siodło , lecz jedna rzecz rzuciła się w oczy bardziej niż te bowiem to nie był chłopak , lecz dziewczyna .
W ten sposób wszyscy ujrzeli , że bohaterem była Emilija Plater – Litwinka , kobieta w żołnierskiej odzieży , obrońca kraju .
Wyjaśnienie: