Odpowiedź:
Według mnie, najciekawszym momentem w książce pt: "Kłamczucha" Małgorzaty Musierowicz jest dzień, w którym Aniela poznała Pawła. Wyrwała się z lekcji, a ojciec ją przyłapał. Ale gdy zobaczyła Pawła, zakochała się w nim i wsiadła do jego samochodu nie zważając na ojca i kłopoty, które ją czekają. Od razu jak wysiedli z samochodu Paweł pocałował Anielę. Była szczęśliwa, bo był to jej pierwszy pocałunek w życiu. Niestety widziały to dzieci sąsiada i poszły powiedzieć o tym ojcu Anieli. Paweł musiał jutro wyjeżdżać, więc postanowili, że dziś jeszcze się zobaczą. Aniela poszła do domu, a ojciec już na nią czekał i krzyczał rozwścieczony, że gdzie ty się włóczysz z jakimś chłopakiem ?! itd. Nie pozwolił jej na wyjście z Pawłem, wychodząc zamknął drzwi na klucz. Aniela była zakłopotana i smutna. Próbowała wyjść przewodami kanalizacyjnymi, ale się nie udało, a Paweł niestety wyjechał...
Licze na naj ;)
