Odpowiedź:
Alberta Einsteina podziwiamy nie tylko za to, że "wielkim fizykiem był".
Był też wielkim człowiekiem.
Był humanistą i pacyfistą, ale w krytycznej sytuacji znalazł się w grupie uczonych apelujących do prezydenta Franklina Delano Roosevelta o podjęcie prac nad skonstruowaniem bomby atomowej.