Odpowiedź :
Odpowiedź:
Było już ciemno, gdy niespodziewanie zauważyłem /zauważyłam niedaleko mojej posesji cztery kobiety. Ich zachowanie było niepokojące, najwyraźniej czegoś poszukiwały. Czyżby były to Panny nieroztropne, bohaterki przypowieści biblijnej? Nie!Po chwili zauważyłem że były to Panny z klubu haftowania. Rozglądały się uważnie po moim ogrodzie, jakby coś tam zakopały. Powtarzało się to codziennie, przez dwa tygodnie. Zdecydowałem założyć kamery na mój ogród. Po dokładnym sprawdzeniu monitoringu, okazało się, że każdej nocy, jedna z kobiet wchodziła na teren mojego ogrodu i zaglądała w miejsce, pod pelargonią. Zdecydowałem się zapytać panie czego szukają, i czy mogę jakoś pomóc. Panie odpowiedziały że raz spadła im tam cenna broszka, i jej szukają. Umówiliśmy się, na wspólne szukanie następnego dnia, rano. Po po przebudzeniu wyszedłem na dwór rozejrzeć się. Pod krzakiem pelargoni była wielka dziura. Panie się nie zjawiły, i dalej nie wiem o co chodziło.