Odpowiedź :
Odpowiedź:
NIeprzyjaciel zawsze próbuje przedstawić zło w dobrym świetle. Będzie stopniowo dokonywał zmian w naszym umyśle, których możemy nawet nie zauważyć, ale ostatecznie mogą one nas zgubić. Zmian dokona już na terenie naszych kompetencji i zdolności. Nie możemy sobie ufać do konca. Musimy uświadomić sobie, że łaska pochodząca od Boga może zostać wypaczona przez złego ducha. Podświadomie będziemy myśleli, że jest coś nie tak i właśnie wtedy musimy podjąć działania, aby wrócić na właściwy tor. Dlatego trzeba przeanalizować sytuacje i zastanowić się czy to co robię jest dobre. NIeprzyjaciel najpierw uśpi w nas wszelkie podejrzenia i niepokój a dopiero wtedy podejmie działania, które będą miały nas zniszczyć. Pomagając musimy skupić się wyłącznie na tym co robimy. Pozytywne rezultaty zachęcają, aby przejść w dalsze kroki i właśnie wtedy musimy się zastanowić jeszcze raz na tym co robimy. Musimy nauczyć się rozpoznawać ryzykowne sytuacje i nie do końca samemu sobie ufać. Należy iść drogą prawdziwej mądrości, która oznacza umiar bez letności. Zawsze należy modlić się do Ducha Świętego, aby poprowadził nas ku prawdzie, np Modiltwą Leona XII do św. Michała Archanioła.
Wyjaśnienie: