Napisz porównania do systemów nauczania w Polsce i w Niemczech

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Każdy, kto przeżył szkolnictwo w Polsce, może być lekko zaskoczony systemem niemieckim, gdyż wygląda on nieco inaczej. Przede wszystkim panuje przekonanie, że każdy człowiek powinien mieć indywidualny wybór swojej ścieżki zawodowej, co ma już swój początek w szkole! Tak więc już dosyć wcześnie rodzice decydują, do jakiej szkoły posłać swoje dzieci. Szkoła podstawowa trwa zaledwie cztery lata, potem jest albo Gymnasium (odpowiednik naszego Liceum Ogólnokształcącego) albo Realschule (jeden stopień niżej) lub Hauptschule (dla dzieci z problemami w nauce lub dzieci, które jeszcze nie opanowały w pełni języka). Tak więc już w wieku 11 lat dziecko jest kierowane na swego rodzaju tory, choć nawet zaczynając w Hauptschule mamy szanse zmienić szkołę i zakończyć edukację maturą.

 

Niemieckie Gymnasium kładzie przede wszystkim – i to jest najważniejsza różnica – nacisk na samodzielne myślenie i samodzielną naukę. Weźmy chociażby pod uwagę język niemiecki. Podczas gdy rówieśnicy w Polsce studiują epokę za epoką i czytają pilnie lektury podczas wakacji, niemieccy uczniowie otrzymują np. fragment powieści i dyskutują na temat kontekstu historycznego, stylistyki, przekazu. Do tego dochodzi praca w grupach i prezentowanie wybranych aspektów danej powieści, epoki. Nie jest to w żadnym wypadku chronologicznie, więc niemiecki uczeń kiepsko sobie radzi z wymienieniem epok literackich i ich najważniejszych przedstawicieli. Potrafi jednak streścić tekst, przygotować referat i przedstawić temat bez odczytywania z kartki.

Wyjaśnienie: