Nie oceniam postaci Nerona dobrze. Moim zdaniem był okrutnikiem z chorobą psychiczną. Zawsze stawiał siebie na pierwszym miejscu i uważał, że wszystkie jego zachcianki muszą być spełnione. Przykładem jest, to, że zabił swoją rodzinę aby nikt nie mógł zgłosić pretensji do tronu, oraz to, że dla samego napisania poematu spalił Rzym, w którym zginęło wielu ludzi. Zadziwiające jest to, że wszyscy się jego słuchali i się go bali. A przecież, jak powiedział Petroniusz, był tylko rudowłosą małpą.