Odpowiedź :
Odpowiedź:
Studnia życzeń
W dawnych, dawnych czasach kiedy życzenia spełniały się jeszcze żyła mała dziewczynka, która bardzo chciała rozumieć mowę zwierząt.
Wybrała się więc do studni życzeń i wrzuciła do niej złoty pieniążek wypowiadając życzenie. Woda wzburzyła się , zahuczało i po chwili już słyszała w oddali:
- Gdzie lecisz panno sroko?
Odwróciła się w tamtą stronę i ujrzała wróbla ćwierkającego radośnie do sroki.
Ucieszyła się bardzo i pobiegła do domu, tak bardzo chciała porozmawiać ze swoją stara kotką. Kotka jak zwykle leżała na starym piecu kaflowym i mruczała. Ale teraz dziewczynka dokładnie wiedziała, co kotka mruczy. Były to wspaniałe opowieści o księżniczkach, rycerzach i wróżkach, pełne magii i przygód. Przysiadła obok kotki i słuchała, a kotka mruczała i mruczała, aż małą zmorzył sen. Obudziła się wtulona w kocie futerko. Była taka szczęśliwa. Pobiegła do rodziców, aby opowiedzieć im o studni, kotce i baśniach, ale oni jej nie uwierzyli. Zmartwiona poszła poskarżyć się kotce. Ta wysłuchała i miauknęła:
- Nie przejmuj się, teraz , gdy mnie rozumiesz będę Ci co wieczór opowiadać nową historię, chodź , przytul się i już nie płacz.
I znowu zamruczała, a dziewczynka wtulona w kocią sierść, z otwartą buzią słuchała najpiękniejszych baśni, jakie tylko stworzyła kocia wyobraźnia. A musicie wiedzieć, że koty mają przebogatą wyobraźnię. I tak było już co wieczór. Kotka mruczała, a dziewczynka wsłuchiwała się w jej głos. I nigdy nie była już smutna.
Wyjaśnienie: