Odpowiedź :
Odpowiedź:
Pewnej Nocy grupa wiesniaków razem ze mną wybrało sie żeby obchodzić obrzęd który nazywał sie dziady polegało to na tym aby wzywać duchy i pytać sie czego potrzebują.Wszyscy weśli do kaplicy zamkneli wszystkie drzwi i okna i zgasili swiece.Guślarz wezwał pierwszego ducha okazało sie ze byli to Rózio i(nie pamiętam jak sie ten 2 nazywał) którzy potrzebowali 2 zarneczek gorczycy ponieważ ,,ten co nie zaznał goryczy na ziemi nie dostanie słodzyczy w niebie'' duchy dostały to o co prosiły i odeszły.Drugi Zjawił sie Zły pan który nie kciał trafić do nieba wołał dostac sie do piekła ciż krążyć pomiędz złymi duszami na ziemi i prosił o 2 źarnka (przenicy albo zborza) a co do tego był gnębiony przez głod i był pokarmem dla sowy puchacza i kruka było to 3 duchy zmarłych przez niego ludzi.Trzecim duchem okazała sie młoda pastereczka ktora prosiła aby chłopcy złapali ja za reke i przyciągneli ku ziemi chłopcy nie mogli tego zrobic ponieważ ducha nie da sie dotknać.Zakończył sie obrzed ludzie zaczeliu wychodzić z kaplicy po czym pojawiło sie widmo które zaczeło patrzec w strone jednej z wieśniarek zadne zaklęcie na niego nie działaly . Apropo napisałem to nie czytając dalszego pytania ale zrób to żeby niektóre zdania były w 1 osobie pozdrawiam :D