Odpowiedź :
Odpowiedź:
Andrzej Radek
Radek urodził się we wsi Pajęczyn Dolny. Jego rodzice byli analfabetami , ludźmi bardzo biednymi. Andrzej pewnie skończył by jak jego ojciec , ale przygoda z młodym Paluszkiewiczem otworzyła mu oczy na możliwość nauki. „Kawka” pokazał mu książki z obrazkami. Od tego czasu nie chciał już wypasać prosiąt tylko się uczyć. Antoni nauczył go pisać i czytać , co wychodziło mu to całkiem nieźle. Z jego pomocą chłopiec dostał się do szkoły -progimnazjum w Pyrzogłowach. Niestety choroba opiekuna i szybka śmierć zmobilizowały Andrzeja do radzenia sobie samemu. Postanowił kształcić się dalej. Ruszył pieszo do gimnazjum w Klerykowie. Podczas podróży miał dużo szczęścia. Spotkał na swojej drodze szlachcica, który podwiózł go do miasta. Tam z jego uprzejmości i polecenia Andrzej zostaje korepetytorem dzieci państwa Płoniewiczów , a w szczególności niezbyt zdolnego syna Władzia. Za naukę Jędrek dostaje pokój i wyżywienie.
W szkole nie jest mu łatwo. Pierwsze dni są dla Radka bardzo przykre. Uczniowie i nauczyciele dokuczają chłopcu ze względu na ubogi wygląd i słabe pochodzenie. Cierpliwie znosi dokuczliwe uwagi na temat swojego wyglądu i zwyczajów. Ciężka praca korepetytora, własne lekcje , a przede wszystkim samotność to jego codzienność.
Na jednej z lekcji matematyki, gdzie Andrzej nie radzi sobie z odpowiedzią , sprowokowany i utratą cierpliwości bije Tymkiewicza. Rada Pedagogiczna wraz z dyrektorem podejmuje decyzję o wyrzuceniu chłopca z gimnazjum. Ma to być dla niego dotkliwa kara.
Marcinowi zrobiło się żal kolegi i postanawia wstawić się , aby został przywrócony do dalszej nauki. Borowicz interweniuje u Zabielskiego. Jego prośba zostaje wysłuchana i Andrzej wraca do gimnazjum. Od tego wydarzenia chłopcy coraz bardziej zaczynają się przyjaźnić.
Mimo, że często jest głodny , zmęczony i niewyspany znajduje czas na czytanie książek, które znajduje u siebie w pokoju. Dzieli się literaturą z kolegami.
Młodzi konspiratorzy spotykają się w Starym Browarze. Tam mogą sprzeciwiać się rusyfikacji, czytają zakazane lektury literatury polskiej i światowej. Andrzej na jednym ze spotkań śpiewa pieśń rewolucyjną.
Radek choć nie jest sympatyczny , to jednak ma również uczucia. Można się o tym przekonać , gdy spotyka w parku dawnego przyjaciela z gimnazjum. Andrzej będąc przyjacielem Marcina Borowicza dodaje mu otuchy po wyjeździe ukochanej. Jest to tylko przyjacielski uścisk dłoni, ale jednak jak ważny.
Marcin Borowicz
W pewien zimowy dzień rodzice Marcina Borowicza oddają go do wiejskiej szkoły w Owczarach. Chłopiec zostaje w szkole pod opieką nauczyciela Wiechowskiego i jego rodziny. Za przygotowanie do egzaminów wstępnych do gimnazjum rodzicie Marcina płacą: mąką, grochem, rybami oraz płótnem. Po odjeździe rodziców malec wpada w rozpacz. Nazajutrz poznaje szkołę i uczestniczy w lekcji, dowiaduje się o języku rosyjskim. Gdy jeden z uczniów przeczytał mu wiersz po rosyjsku Marcinek nic nie rozumiał i wiedział że będzie miał kłopoty z tym językiem. Po skończeniu nauki w Owczarach matka Borowicza postanowiła by syn uczył się dalej i zapisała go do gimnazjum w Klerykowie. W hotelu pani Borowiczowa dowiaduje się od Żyda, że pan Majewski nauczyciel klasy wstępnej i egzaminator udziela chętnym uczniom korepetycji przed egzaminem. Matka bohatera płaci egzaminatorowi za korepetycje. Po napisaniu egzaminów Marcin zaczyna naukę w gimnazjum i zastaje umieszczony na stancji u starej Przepiórzycy. Początki nauki w klasie wstępnej sprawiały problem Borowiczowi, znosił drwiny i zaczepki braci Daleszowskich. Podczas wakacji matka Marcina umiera. Na początki bohater nie odczuwa tej straty ale z czasem zaczyna opuszczać się w nauce. Po powrocie z wakacji do gimnazjum chłopiec siedzi w ławce z drugorocznym „Wilczkiem”. Wspólnie wagarują i łobuzują. Kiedyś uciekają z nabożeństwa , ale Marcin postanawia wrócić do kościoła. Tu obserwuje jak ksiądz Wargulski zrzuca ze schodów inspektora. Ksiądz zakazał śpiewów po rosyjsku w kościele. Pewnego dnia po lekcjach Borowicz i jego koledzy popełnili przestępstwo jakim było strzelanie z pistoletu. Sprawa ta została wykryta przez policję i władze szkolne. Winowajcy zostali skazani na długą kozę. Po skończeniu klasy czwartej Marcin spędza wakacje w rodzinnych Gawronkach. Dostaje od ojca strzelbę. Idzie na polowanie. To było jego nowe hobby. Podczas polowania spotyka się z Szymonem Nogą, starym myśliwym. W czasie wędrówki po lesie ,Marcin poznaje historie rannego powstańca zabitego przez moskali. Ta historia bardzo zanudza chłopca. Po powrocie z wakacji zostają wprowadzone wielkie zmiany w gimnazjum klerykowskim. Zmieniają się nauczyciele, dyrektor i inspektor. Najważniejszą nowością jest śledzenie i podsłuchiwanie uczniów nawet na stancjach. Pewnego razu w gimnazjum pojawiła się informacja o amatorskim teatrze. Marcin wybrał się do teatru na przekrór kolegom. Borowicz zostaje ulubieńcem Zabielskiego. Podczas wizyty u inspektora Marcin zafascynował się językiem rosyjskim i zaczął czytać literaturę w tym języku. Gdy uczeń jest już w klasie siódmej przybywa nowy kolega Bernard Zygier. Szetter prosi go o powiedzenie czegoś z Mickiewicza. Bernard zaczyna recytować „Redutę Ordona”. Nauczyciel jest zszokowany i nie wie co mu postawić. Wtedy w Marcinie budzi się świadomość przynależności do narodu. Borowicz z kolegami potajemnie czytają literaturę polską. Spotykają się w Starym Browarze na górce u Gontali. Podczas jednego ze spotkań Marcin mści się na Majewskim obrzucając go błotem ponieważ wpadł na trop ich kryjówki. Gdy Marcin uczył się do egzaminów w parku spotkał i zakochał się w Annie Stogowskiej zwanej „Birutą”. Nie wymienili między sobą ani słowa. Codzienne nieme spotkania w parku nadają ich miłości niepowtarzalny nastrój. Gdy Marcin kończy gimnazjum postanawia iść na studia do Warszawy. Chce w końcu powiedzieć Birucie, jak bardzo ją kocha. Wraca do Klerykowa. Tam dowiaduje się, że Ania wyjechała z ojcem na stałe do Rosji. Marcin idzie do parku gdzie ją spotykał. Po chwili rozparzonemu Borowiczowi pomocną dłoń podaje Radek.
Wyjaśnienie:
opis