Przeprowadz wywiad z Bernardem Zygier. SZYBKOOOOO


Dam Najj


Odpowiedź :

Odpowiedź:

J: Witam Cię sedecznie, czy zgodzisz się na przeprowadzenie kótkiego wywiadu ?

Z: Hmmm no dobrze.

J: Czy podobało Ci się w klerykowskim gimnazjum ?

Z: Na to pytanie trudno mi odpowiedzieć, ponieważ szkoła miała zarówno plusy jak minusy.

J: To może zacznijmy od tej lepszej strony czyli plusów.

Z: A więc w tej szkole miałem okazje poznać kilku naprawdę wyjątkowych ludzi z którymi milo spędzałem swój wolny czas.

J: Kto to najbardziej utkwił Ci w pamięci ?

Z: Wszyscy utkwili mi w pamięci, ponieważ byli to naprawdę interesujący ludzie, ale gdybym miał już wybrać, hmmmm możliwe że to Marcin Borowicz, naprawdę niesamowity chłopak, niestety dość szybko osierocony przez obojga rodziców, a wiadomo było mu trudno bo był jedynakiem... Ale wracając do tematu chłopak mi naprawdę imponował, między innymi dlatego że byliśmy do siebie w jakimś sensie trochę podobni.

J: Jak to ?

Z: Otóż Maciek też był przeciwko rusyfikacji, jednak trochę się zagubił.

J: Dlaczego tak uważasz ?

Z: Otóż w szkole panowały naprawdę surowe kary za używanie języka polskiego oraz za czytanie ksiąg zakazanych. Borowicz w prawdzie nie poddawał się tak łatwo ale miał chwile słabości. Ale z biegiem czasu sobie coś uświadomił.

J: Co takiego ?

Z: Otóż że powinnien się tak łatwo poddawać.

J: Kiedy sobie to uświadomił ?

Z: Myślę, że jakoś na początku wejścia mojego do tej szkoły.

J: Ale kiedy to było dokładnie ?

Z: Hmmm myślę, ze przy recytacji polskiego wirsza na lekcji historii.

J: Nie bałeś się ?

Z: Nie bałem się, mimo że z ostatniej szkoły wydalony byłem z powodu czytania ksiąg zakazanych i miałem być pod szczerym nadzorem.

J: Coraz bardziej imponuje mnie Twoja osobowość.

Z: No cóż moim zdaniem każdy szanujacy się Polak kochający swą ojczyznę powinien podobnie postępować. Jak wcześniej wspomniałem moi koledzy z klerykowskiego gimnazjum byli trochę zagubieni, ale z czasem uświadomiłem im co naprawdę jest ważne.

J: W jaki to sposób ?

Z: Wspólnie czytywaliśmy literaturę zakazaną na tzw. "górce". Myślę, że to głównie przyczyniło się do ich podstawy patriotycznej.

J: Czy mógłbyś podać przykład postawy patriotycznej jakiegoś z Twoich kolegów ?

Z: Marcin Borowicz nie bał się rozmawiać w swym ojczystym języku i kiedyś musiał za to siedzieć przez 3 dni w kozie o suchym chlebie i wodzie, jednak to go nie zniechęciło.

J: Serdecznie dziękuję Ci za znalezienia chwili i opwieściach na temat klerykowskiego gimnazjum i uczniach którzy tam uczęśczali.

Z: To ja dziękuję, myślę że przez ten wywiad aktualna młodzież będzie wiedziała co jest najważniejsze, z resztą myślę że w większości przypadkach tak jest. Młodzież jest naprawdę ambitna i ma siłe, wię w razie czego nie bedzie chyba tak łatwo żeby znów wprowadzono rusyfikacje.

J: Też mam taką skrytą nadzieję, miejmy nadzieję że jeszcze kiedyś się na siebie napotkamy, a więc do zobaczenia.

Z: Do zobaczenia !

Wyjaśnienie: