Odpowiedź :
Ciasteczkowo 23 24.04.2021 r.
Droga Aniu!
Mam nadzieję, że u ciebie wszystko dobrze. Jak u mnie, opowiem ci w dalszej części listu. Ostatnio byłam z Michaliną w teatrze i gdy siadłyśmy na miejsca strzeliła mnie strzałą Amora.
Zobaczyłam cudownego chłopaka, i wnet pomyślałam aby do niego podejść i się zaprzyjaźnić. Jak powiedziałam o moim pomyśle mojej towarzyszce to powiedziała, że to był by dla mnie Ikarowy Lot. Próbowałam jej nie słuchać ale podchodziłam i odchodziłam nie mogłam się odważyć i tak w kółko jak Syzyfowa praca. Gdy wróciłam na swoje miejsce to Michaliny tam nie było, jak spojrzałam na chłopaka zobaczyłam ją przy nim, gdy wróciła powiedziała, że i tak bym się nie odważyła więc ona poszła. W tym momencie uważałam go za jabłko niezgody pomiędzy mną a Michaliną. Skończył się seans i podeszłam do niego i zobaczyłam z bliska że to jej kuzyn to było dla mnie jak nić Ariadny.
Myślę, że nauczy to nas poznawania sytuacji przed domysłami.
Pozdrawiam cię serdecznie ...............(twoje imie)